Udostępnij ten artykuł
Sennheiser Momentum True Wireless 4
Firma zawsze dbała o jakość dźwięku, ale po napotkaniu kilku błędów i problemów sprzętowych w słuchawkach dousznych Momentum True Wireless 3 Sennheiser skupiła się na drobiazgach — i to widać.
Wystarczyło kilka dni z nowymi słuchawkami dousznymi Sennheiser Momentum True Wireless 4, aby stało się oczywiste, że są one wyraźnie lepsze od poprzedniego modelu firmy pod wieloma względami. Projekt i ogólna struktura dźwiękowa nie uległy znaczącym zmianom. Jednak dzięki szeregowi ukrytych modyfikacji i innych bardziej subtelnych ulepszeń Sennheiser skierował się w stronę problemów z połączeniem, błędami oprogramowania i obawami dotyczącymi kontroli jakości, które utrudniały potencjał trzeciej generacji swoich słuchawek – do tego stopnia, że niektórzy nabywcy mówili „nigdy więcej”.
Kosztują 1 299 zł i są teraz droższe od swojego poprzednika o około 200 zł, ale nadal należą do najlepiej brzmiących bezprzewodowych słuchawek dousznych, jakie można znaleźć. Są też wyposażone w przyszłościowe funkcje, dzięki którym będą aktualne przez kilka lat.
To Sennheiser, więc skoncentrujmy się od razu na jakości dźwięku. Jeśli korzystasz z Momentum True Wireless 3, doświadczenie z słuchania na tych słuchawkach dousznych będzie dla Ciebie dobrze znane. Detale, ciepło i imponująca przestrzeń dźwiękowa, na które fani Sennheisera liczą, są wszystkie obecne. W utworze „I Remember Everything” autorstwa Zacha Bryana i Kacey Musgraves, gitara akustyczna ma dokładnie odpowiednią ilość chrupkości i barwy, a MTW4 wydobywają mocne strony w każdym z ich głosów. Przechodząc do 2023 roku remiksu czerwonego albumu Beatlesów, znajdziesz mnóstwo basowego dudnienia podczas utworów takich jak „I Saw Her Standing There” – bez jakiejkolwiek ostrości w tonach wysokich w najwcześniejszych nagraniach.
Krótko mówiąc, profil dźwiękowy jest precyzyjny, i rzadko kiedy będziesz odczuwać brak czegoś więcej (lub mniej) czegokolwiek. Wolę te słuchawki od Sony WF-1000XM5, Apple AirPods Pro i Samsung Galaxy Buds 2 Pro. Są one na równi z Technics AZ80, kolejnym moim ulubionym modelem. Sennheiser daje pełną kontrolę nad korektorem dźwięku, a funkcja „personalizacja dźwięku” może stworzyć niestandardowy profil audio, który jest dostosowany do twoich unikalnych cech słuchowych. W dużej mierze trzymałem słuchawki w trybie domyślnym i nie byłem rozczarowany.
Adaptacyjna redukcja hałasu Sennheisera analizuje Twoje otoczenie, aby na bieżąco zastosować odpowiedni poziom redukcji hałasu, i chociaż nie może dorównać liderowi klasy, firmie Bose, to spisały się lepiej niż wystarczająco, aby pomóc mi odizolować się od zatłoczonego wagonu metra i cieszyć się muzyką. Podobnie, tryb transparentności firmy nie jest na poziomie Apple, ale brzmi przyjemnie naturalnie i spełnia swoje zadanie całkiem dobrze. Za pomocą mobilnej aplikacji firmy możesz także ustawić preferencje „strefowe” specyficzne dla lokalizacji, więc jeśli chcesz zwykłej redukcji hałasu w ulubionej kawiarni, ale potrzebujesz trochę trybu transparentności w biurze, możesz to zrobić.
Oprócz nowej opcji koloru miedzianego, słuchawki Momentum True Wireless 4 wyglądają identycznie jak słuchawki douszne Momentum True Wireless 3. Teraz otrzymujesz czwarty (bardzo mały) zestaw silikonowych nakładek dousznych, a Sennheiser nadal dołącza do opakowania trzy zestawy łuków stabilizujących dla dodatkowego pewnego dopasowania. Jednakże w samych słuchawkach zaszły znacznie większe zmiany, w tym zredesignowana antena oraz całkowicie przebudowany stos technologii bezprzewodowej / Bluetooth, które, moim doświadczeniem, sprawiły, że słuchawki działały niezawodnie i konsekwentnie. Są szybkie w łączeniu się z moim telefonem, a frustracje, jakie miałem z aplikacją Sennheiser Smart Control na iOS i Androidzie, gdy czasami nie wykrywały słuchawek, całkowicie zniknęły. Sennheiser inteligentnie priorytetuje jedną z dwóch słuchawek, która jest najbliżej telefonu, aby utrzymać połączenie między nimi, co oznacza, że szansa na krótkotrwałe przerwy w odtwarzaniu dźwięku jest znacznie niższa.
Firma włożyła znaczny wysiłek w zabezpieczenie tych słuchawek o wartości prawie 1300 zł na kolejne kilka lat: są zgodne z Bluetooth 5.4, a aktualizacja oprogramowania, która ma zostać wydana na początku wiosny, umożliwi na LE Audio i Auracast. Więcej znaczenia dla tych, którym zależy na najlepszej jakości dźwięku, ma fakt, że MTW4 wykorzystują technologię Snapdragon Sound firmy Qualcomm. Będzie to korzystne, jeśli posiadasz nowoczesny telefon z systemem Android na poziomie flagowym z procesorem Qualcomm, ponieważ będziesz mógł przesyłać to, co Sennheiser określa jako „nieskazitelną, bit-by-bit” audio bezstratne z telefonu do słuchawek – o ile wybrana przez Ciebie usługa muzyczna to oferuje.
Czym jest Auracast?
Auracast to nowoczesna zdolność Bluetooth, która umożliwi „nadajnikom” takim jak telefony, laptopy, telewizory – a nawet systemom nagłaśniającym – przesyłanie dźwięku do dużej liczby „odbiorczych” produktów takich jak słuchawki douszne, słuchawki, głośniki lub technologie słuchowe znajdujące się w zasięgu. Ta funkcja może ułatwić słuchanie muzyki wspólnie oraz prywatne odbieranie dźwięku telewizyjnego w przestrzeniach publicznych.
Bluetooth Special Interest Group szacuje, że „do 2027 roku na rynku będzie ponad trzy miliardy urządzeń obsługujących LE Audio, co z kolei zachęci do wdrożenia globalnie niemal 2,5 miliona nadajników Auracast w miejscach publicznych do 2030 roku”.
Nawet poza tym, Sennheiser obsługuje szereg kodeków Bluetooth, w tym SBC, AAC, AptX, AptX Adaptive i LC3. Istnieje dedykowany ekran ustawień, gdzie możesz wybrać poziom jakości, z kompromisami polegającymi na stabilności połączenia i szybszym zużyciu baterii im wyższy poziom wybierzesz. Gracze mogą także aktywować ustawienie niskiej latencji, które sprawia, że MTW4 są dobrym wyborem dla Nintendo Switcha lub Steam Decka, oprócz standardowego zastosowania w grach mobilnych.
Praktycznie żadne z tych funkcji wysokiego odwzorowania dźwięku nie dotyczy użytkowników iPhone’ów, ponieważ Apple nadal trzyma się swojego długo preferowanego kodeka AAC. Ale te słuchawki brzmią fantastycznie bez względu na to, z którym urządzeniem je połączysz. Zaczynam wierzyć, że dostrojenie dousznych słuchawek i wbudowane w nie przetworniki mogą być ważniejsze niż obsługa różnorodnych kodeków, a słuchawki douszne Momentum True Wireless 4 Sennheisera są tego doskonałym przykładem. Dodatkowo wygodnie obejmują wsparcie dla wielopunktowego połączenia, dzięki czemu możesz sparować je jednocześnie z dwoma urządzeniami, jeśli musisz wykonywać wiele zadań między telefonem a laptopem.
Równie interesujące są funkcje, które celowo zostały pominięte: te douszne słuchawki w ogóle nie kładą nacisku na dźwięk przestrzenny. Nie zawierają żadnych sztuczek związanych ze śledzeniem ruchu głowy. Wydaje się, że Sennheiser zna swoją publiczność na tyle dobrze, że zdecydował się na świadome pominięcie trendu dźwięku przestrzennego / Atmos przez kolejne pokolenie, nie rozczarowując zbyt wielu osób, i obstawiałbym, że firma ma rację.
Żywotność baterii została wydłużona i może teraz wynosić do siedmiu godzin ciągłego odtwarzania z włączonym systemem redukcji hałasu lub 7,5 godziny z wyłączonym. Dodając do tego etui – tak, obsługuje ładowanie bezprzewodowe – otrzymujesz około 30 godzin ogólnego czasu słuchania. Jeśli chcesz zagwarantować długowieczność swoich dousznych słuchawek, zalecam nową opcję ochrony baterii, która pozwala na ich ładowanie tylko do 80 procent. Widzieliśmy podobne środki zastosowane w smartfonach, ale biorąc pod uwagę, że jest prawie niemożliwe zastąpienie baterii w bezprzewodowych dousznych słuchawkach, cieszę się, że Sennheiser przynajmniej próbuje wydłużyć ich ogólną żywotność. Są też zbudowane, by być bardziej wytrzymałe, teraz z oceną IP54, która zapewnia im pewną ochronę przed kurzem, oprócz dalszej odporności na wodę.
Sennheiser również poświęcił czas na poprawę tych dousznych słuchawek pod kątem rozmów telefonicznych. Zawierają one sześcio-mikrofonowy zestaw, który przechodzi przez najnowsze algorytmy przetwarzania głosu oparte na sztucznej inteligencji firmy, aby pomóc w oddzieleniu Twojego głosu od jakiegokolwiek tła czy hałasu.