Udostępnij ten artykuł
Dziś Disney zaskoczył fanów, prezentując pierwsze ujęcia z nadchodzącego filmu fabularnego, który zanurza nas w świecie znanej animacji. Przed nami prequel “Króla Lwa”, skupiający się na przygodach młodego Mufasy.
“Król Lew: Mufasa” – co przyniesie nam prequel disneyowskiej legendy?
Fabuła filmu zabierze nas w podróż po historii Mufasy, od jego początków do momentu zdobycia tronu. Historię tę odkryjemy dzięki narracji Rafikiego, Timona i Pumby, którzy opowiadają ją młodym lwom. Film pokaże także konflikt o władzę między Mufasą a jego bratem, Skazą.
Reżyserią tego dzieła zajął się Barry Jenkins, zdobywca Oscara za “Moonlight” i twórca “Kolei podziemnej”. Głosów postaciom użyczą Kelvin Harrison Jr., znany z “Waves”, “Monster” i “Na topie”, oraz Aaron Pierre, który współpracował z Jenkinsem przy “Kolei podziemnej”. Harrison wcieli się w rolę młodego Skazy, a Pierre będzie głosem młodego Mufasy.
“Król Lew: Mufasa” – nadchodzi prequel, który odkryje początki władzy Mufasy. Premiera już 20 grudnia!
Jeff Nathanson, scenarzysta znany z filmu z 2019 roku, ponownie zabierze nas w świat Lwiej Skały, gdzie młody Mufasa stanie w szranki o tron z bratem, Skazą. Sean Bailey, producent filmu i główny odpowiedzialny za projekty filmowe w Disneyu, zasugerował, że sukces “Mufasy” może zapoczątkować serię epickich opowieści, które rozwiną się w sagę na miarę “Gwiezdnych wojen”.
Hans Zimmer, który zdobył Oscara za muzykę do oryginalnego filmu z 1994 roku i współpracował przy adaptacji z 2019 roku, wraz z Nicholasem Britellem, ponownie stworzą muzyczne tło do tej historii. Film obiecuje nie tylko emocjonującą rywalizację o władzę, ale i głębokie spojrzenie na drogę Mufasy do zostania królem.