Udostępnij ten artykuł
Studio Focus Features opublikowało pierwszy zwiastun nowej wersji kultowego horroru „Nosferatu”, w którym główną rolę gra Lily-Rose Depp. Film, będący mroczną wariacją na temat legendy Drakuli, zapowiada się na prawdziwą ucztę dla fanów gotyckiego horroru, pełną napięcia, grozy i niepokojącej atmosfery.
Zwiastun, który początkowo wyświetlany był wyłącznie w kinach przed seansami „The Bikeriders”, szybko trafił do sieci, wzbudzając ogromne zainteresowanie i podsycając oczekiwania fanów. Już pierwsze kadry przenoszą nas w świat mroku i tajemnicy, gdzie piękno przeplata się z grozą. Widzimy w nim głównych bohaterów filmu: młodą, niewinną kobietę (Lily-Rose Depp), która staje się obiektem obsesji przerażającego transylwańskiego wampira (Bill Skarsgard), oraz dwóch mężczyzn (Nicholas Hoult i Aaron Taylor-Johnson), którzy stają do walki z nadchodzącym złem, próbując ocalić kobietę i powstrzymać mroczne siły.
Akcja filmu rozgrywa się w XIX-wiecznych Niemczech, a gotycki klimat i mroczna atmosfera zwiastuna idealnie oddają ducha oryginalnej powieści Brama Stokera. Reżyser Robert Eggers, znany z takich filmów jak „Lighthouse”, „Czarownica” czy „Wiking”, słynący z dbałości o szczegóły i autentyczność historyczną, obiecuje nową, świeżą interpretację klasycznej historii, która zachwyci zarówno miłośników oryginału, jak i nowych widzów.
W filmie zobaczymy także Willema Dafoe, stałego współpracownika Eggersa, który zawsze wnosi do swoich ról niepowtarzalną charyzmę i głębię. Choć postać tytułowego wampira, granego przez Billa Skarsgarda, nie pojawia się w zwiastunie, reżyser zapewnia, że aktor przeszedł niesamowitą metamorfozę i na ekranie będzie nie do poznania. Eggers zdradził, że Skarsgard schudł do roli wiele kilogramów, pracował z nauczycielem śpiewu, aby obniżyć swój głos, a jego charakteryzacja jest tak przerażająca, że przyprawia o dreszcze.
Premiera „Nosferatu” zaplanowana jest na 25 grudnia tego roku, co czyni go jednym z najbardziej wyczekiwanych horrorów roku. Czy film spełni oczekiwania fanów gatunku i okaże się godnym następcą kultowego pierwowzoru z 1922 roku? Czy Lily-Rose Depp dorówna ikonicznej roli Maxa Schrecka jako hrabiego Orloka? Czy mroczna wizja Roberta Eggersa zachwyci i przerazi widzów na całym świecie? Na te pytania odpowiemy już wkrótce, a tymczasem pozostaje nam delektować się przerażającym zwiastunem i odliczać dni do premiery.