Nowy Thermomix TM7 – Znamy Polską cenę!

te6

Bartłomiej
Przez
Bartłomiej
Avatar of Bartłomiej
Redaktor naczelny
Developer, tech writer, author and opinionated human. LEGO and Apple fan. Accessibility advocate. Life enthusiast.
- Redaktor naczelny
4 min.
Thermomix TM7

Minęło 11 lat od wprowadzenia TM5, 6 lat od TM6, a Vorwerk wciąż udowadnia, że potrafi wyciągnąć od swoich klientów złotówki z gracją największych mistrzów marketingu. W końcu rynek doczekał się premiery Thermomix TM7. I co? Czy to nowa rewolucja w kuchni, czy może po prostu kolejny sposób, by opróżnić portfele technologicznych smakoszy?

Thermomix TM7 to jak jazda Ferrari w kuchni – tak przynajmniej twierdzi Vorwerk.

Co nowego w TM7?

  • 11-calowy ekran dotykowy – Już nie musisz przeskakiwać między pokrętłem a ekranikiem. Teraz masz coś, co przypomina tablet na sterydach. Gotowanie ma być dzięki temu jeszcze bardziej „intuicyjne”. Co dalej? Ekran 8K? Konkurs rysunkowy w Paintcie?
  • Inteligentne ważenie składników – Wreszcie urządzenie, które zrozumie, ile waży ta twoja „szczypta soli”. TM7 nie wymaga potwierdzania każdego kroku, jak jego poprzednicy. No proszę, kucharz na sterydach teraz sam podliczy składniki. Mniej roboty dla ciebie!
  • Pokrywka? Po co mi pokrywka! Tak, TM7 pozwala otwierać urządzenie podczas pracy. Możesz dorzucić przyprawy w locie. Idealnie dla tych, którzy nigdy nie potrafią trzymać się przepisów.
  • Varoma XXL – bo dlaczego gotować mało, skoro można więcej? Cała przystawka zwiększyła swoją objętość o 45%. Pomyśl, ile pierogów z kapustą i grzybami zmieścisz w Wigilię.
  • Integracja z Cookidoo – Jeszcze więcej przepisów, jeszcze więcej kliknięć. Teraz możesz przesłać przepis ze smartfona na ekran urządzenia. Gotowanie na odległość, bo kto ma czas stać przy kuchence (albo pokuszę się o pytanie – po co ktoś gotujący miałby w ogóle dotykać kuchni?).

Oczywiście Vorwerk obiecuje również stabilne aktualizacje urządzenia oraz zapowiada jeszcze większą integrację z AI w przyszłości.

Thermomix TM7

TM7 vs TM6 – Czy warto zrobić upgrade?

To pytanie brzmi jak klasyczna zagadka logiczna – jeśli TM6 robi zupę, miksuje składniki i waży, to czego jeszcze potrzebujesz? TM7 ma większy ekran, pewne dodatkowe tryby i, cóż, wyższą cenę. Jeśli posiadasz TM6, możesz spać spokojnie – Vorwerk zapowiada co najmniej 10 lat wsparcia dla tego modelu. Ale jeśli pokusa nowinek technicznych to coś, czego nie możesz zlekceważyć, być może TM7 przemówi do Twojej kuchennej duszy.

Thermomix TM7 - Co nowego?

Gdzie Kupić TM7 i Ile To Kosztuje?

TM7 można zamówić wyłącznie przez przedstawiciela Vorwerk (serio, nigdzie indziej tego nie znajdziesz). Cena w Polsce? Szalone 6669 zł. Pierwsze dostawy ruszą w kwietniu 2025 roku, a przedsprzedaż już trwa. Użytkownicy nowego modelu dostają przy okazji 3 miesiące darmowego dostępu do platformy Cookidoo – ponad 100 tysięcy przepisów. No, przynajmniej nie umrzemy z głodu.

Opinie użytkowników o TM7 – zachwyt czy zgrzytanie zębów?

O, i tutaj robi się ciekawie. Pierwsze recenzje TM7 zdecydowanie chwalą większy ekran i „łatwość obsługi”. Ale skądś słychać szepty rozczarowanych klientów, którzy liczyli na wbudowanego asystenta głosowego lub więcej kolorystyk. TM7 dostępny jest jedynie w czerni – klasycznie, ale nudno.

Najczęstsze komentarze pozytywne to „lepsza ergonomia” i „oszczędność czasu”. Negatywy? Cena oczywiście, bo nikt chyba nie zrezygnuje z wakacji w Grecji na rzecz robota kuchennego – no chyba że strasznie kocha pierogi.

Czy TM7 zrewolucjonizuje kuchnię?

Thermomix TM7 z pewnością przynosi pewne innowacje, które będą użyteczne dla osób chcących kuchni na autopilocie. Ale pytanie brzmi – czy usprawiedliwia to cenę? Dla wielu użytkowników urządzenie TM6 lub alternatywy jak Monsieur Cuisine mogą wystarczyć na lata.

Thermomix to jak zawsze inwestycja dla pasjonatów gotowania, ale czy jesteś gotów wydać taką kwotę dla większego ekranu i zautomatyzowanego ważenia składników? No cóż, wybór zawsze należy do ciebie.

Więc, co Wy na to? Trzaskacie już przelewy czy jednak „team Lidlomix”? Podzielcie się opiniami w komentarzach!

Udostępnij ten artykuł
Avatar of Bartłomiej
Redaktor naczelny
Śledź:
Developer, tech writer, author and opinionated human. LEGO and Apple fan. Accessibility advocate. Life enthusiast.
Zostaw komentarz